Die Insel Santa Cruz

2019-11-30

/polskie tlumaczenie w dolnej czesci strony/

Der Tag begann mit einem Ausflug im Boot von Puerto Ayora aus. Der Wellengang war ziemlich stark und wir waren froh, an einem Bootsanleger ans Land kommen zu können.
Durch ein Dickicht aus Kakteen gelangten wir ans Pazifikufer, wo uns schon einige Meerechsen erwarteten, hungrig auf Fotoshooting :)

Gleich nebenan befand sich eine getrennte, ruhige Lagune, in der einige Wasservögel ihr Unwesen trieben. Wir zogen eine Banane aus dem Rucksack und schälten sie. Sofort fanden sich einige Finken, die sich recht unverfroren und frech an das Schalenfleisch heran machten. Man konnte sie sowohl fotografieren, als auch filmen. Man konnte auch spüren, dass sie mit Menschen noch nie eine schlechte Erfahrung gemacht haben.

Danach marschierten wir an eine Schlucht voll Wasser. Mit einer Unterwasserkamera konnte man dort ein paar Bilder und Videos machen.

Später gelangten wir noch an eine kleine Lagune mitten in einem Lavaloch, das eine unterirdische Verbindung mit dem Ocean hatte. Durch die Verbindung gelangten in die trübe Lagune mittelgroße Haie, von denen man von oben nur schemenhafte Schatten sehen konnte.

Nach dem Mittagessen machte die ganze Gruppe einen Ausflug zum Strand genannt El Garrapatero.


Darwin-Finken -->
Darwinfinken [3.517 KB]
Leguane ----->
Leguane [3.968 KB]
Papageifisch ------->
Papageifisch [1.274 KB]


Klicken Sie hier, um zur Galerie zu gelangen.


Wyspa Santa Cruz


------------- polski ----------->

Dzien zaczal sie wycieczka stateczkiem z portu Ayora na wyspie Santa Cruz. Fala w zatoce byla a jednak tak wysoka, ze bylismy szczesliwi, gdy wreszcie moglismy przycumowac w malej przystani wyspy, skad udalismy sie przez gesty gaszcz kaktusow do plazy Pacyfiku. Tam czekaly juz na nas Morskie Legwany, glodne na Fotoshooting !

Kilkadziesiat metrow od plazy znajdowala sie spokojna laguna, po ktorej brodzilo pare ptakow morskich. Wyciagnelismy jeden banan z plecaka i obralismy go ze skory. Musielismy byc obserwowani, bo natychmiast pojawilo sie kilka ziarnojadow, opisanych przez Darwina podczas jego podrozy po Galapagos w XIX wieku. Ptaki nie mialy zadnego strachu przed nami i spokojnie zabraly sie za dziobanie resztek miazszu z bananowej skory. Mozna je bylo przy tym filmowac i robic zdjecia. Widac bylo, ze nie zrobily jeszcze nigdy zlego doswiadczenia z ludzmi.

Pozniej pomaszerowalismy do glebokiego wawozu, zalanego woda z przyleglego oceanu. Podziemnymi korytarzami przedostawaly sie z oceanu do laguny takze rekiny, ktorych cienie mozna bylo podziwiac ze skraju jaru.

Po obiedzie cala grupa zostala zaproszona do wycieczki na inna plaze, znana pod nazwa El Garrapatero.


Darwin-Finken --->
Darwinfinken [3.517 KB]
Leguane ---------->
Leguane [3.968 KB]
Papageifisch ----->
Papageifisch [1.274 KB]


Galapagos Inseln 01
Galapagos Inseln 03