|
------------- polski ----------->
Ostatni dzien na Wyspach Galapagos poswiecilismy glownie wyspie Seymour. Seymour to wyspa niezamieszkala przez ludzi, o tej porze roku relatywnie bezlistna. Jest osiagalna tylko z miejscowym przewodnikiem. Seymour bylo punktem kulminacyjnym naszego pobytu na Wyspach Galapagos. Sciezki na wyspie sa scisle reglamentowane i przestrzegane. Przestrzegane jest rowniez trzymanie odstepu do prawie "oswojonych" ptakow, plazow i ssakow, ktore sa bardzo ufne i znaja ludzi tylko z ich dobrej strony, nie okazujac przy tym zadnego strachu.
Pozniej odwiedzilismy jeszcze pusta plaze na wyspie Santa Cruz. W malej lagunie mozna bylo popodziwiac pare flamingow. Zwierzecy swiat uzupelnila tutaj kanadyjska czapla, bardzo podobna do jej europejskich krewnych.
Wieczor pozegnalny byl celebrowany we wloskiej restauracji w miejscowosci Puerto Ayora.
|
|